środa, 6 października 2010

Zabobonem ciąża stoi

Kończąc pierwszy trymestr i odzyskując powoli siebie, mam nadzieję trochę więcej uwagi poświęcać życiu dziejącemu się poza moim organizmem (senność, niemoc intelektualna, zbłąkanie, nudności), a wy możecie, tym samym, liczyć na jakiś wpis od czasu do czasu :) 
W poszukiwaniu wyjaśnień niezrozumiałych dla mnie zjawisk zachodzących w moim ciele, przekopałam kilka archiwalnych for internetowych, na których to aż roi się od prostych porad co robić, by urodzić zdrowego i pięknego bobasa. O dziwo, wedle tego źródła, badania i lekarz wcale nie są gwarantem poprawnego przebiegu ciąży- przecież kobiety od zarania dziejów rodzą zdrowe dzieci. Warto więc skorzystać z mądrości przodków, zaufać tradycji. Zaufać....no tak, łatwo powiedzieć, bo porady te nie podają żadnych zdroworozsądkowych uzasadnień i ciężko nam, ludziom wieku wysoko rozwiniętej techniki, wziąć je za pewniki. Zresztą, zobaczcie sami:

  •  Ciężarnej nie wolno przechodzić przez kałużę, bo grozi to wodogłowiem (domyślam się, iż chodzi o nabyte wodogłowie ciężarnej na wskutek gnicia mózgu)
  • Ciężarnej zabrania się siedzenia z założoną nogą na nogę (ma to zapobiec zmiażdżeniu główki dziecka- a przecież co chwila widzimy ciężarówki w takiej pozycji, nie ma bowiem bardziej komfortowej pozycji siedzącej dla kobiety dźwigającej przed sobą 10 kg nadbagażu)
  • Ropiejące oczka dziecka po urodzeniu są rezultatem częstych łóżkowych igraszek  rodziców w czasie trwania ciąży ( A fe! Świntuchy!)
  • Ciężarna koniecznie powinna na okres trwania ciąży zamknąć się w łazience, a na świeżym powietrzu przebywać tylko z opaską na oczach, jako że patrzenie na słońce w rezultacie doprowadzi do urodzenia potomka bez przerwy zanoszącego się płaczem, a patrzenie na księżyc sprawi, że bobas urodzi się łysy. Można też wybrać, które zło mniejsze i przestawić się dowolnie na tryb życia dzienny bądź nocny.
  • Ciężarna, która zapatrzy się na osobnika rasy afroamerykańskiej doprowadzi do urodzenia czarnego dziecka. To samo pewnie nastąpi po zapatrzeniu się w osobniki innych ras. I tłumacz to potem mężowi.
  • Jeśli chce się urodzić przyzwoitego obywatela, należy trzymać się z dala od brudnych garów- pochlapanie brzucha podczas mycia naczyń doprowadzi do uzależnienia alkoholowego potomka
  • Ciężarnej nie wolno zerkać przez judasza, gdyż może to doprowadzić do urodzenia zezowatego potomka. Niemniej jednak, dużo bardzie niebezpieczne wydaje się być otwieranie drzwi bez uprzedniego zerknięcia przez wizjer, ale to kwestia do rozważenia osobiście.
  • Owinięcia pępowiną unikamy pozbywając się wszelkiego rodzaju korali, łańcuszków jak również staramy się nie przechodzić pod zwisającymi kablami.
Mam nadzieję, że te cenne rady zebrane w jedno miejsce przydadzą się niejednemu czytającemu mój wpis.
Na koniec tylko dodam, że gdy ze świeżo urodzonym dzieckiem wybierzecie się na spacer a podbiegnie do Was sąsiadka, tudzież ciotka, babka (po ludziach urodzonych po roku 1970 takich zachowań się nie spodziewam)  i totalnie z zaskoczenia splunie obok wózka, to możecie tylko serdecznie podziękować. Tym właśnie mało zacnym gestem odgoniła wszystkie nieszczęścia jakie malcowi mogły się w całym jego życiu przytrafić. Z narażeniem na zarobienie plaskacza w pysk od rodzica noworodka.

5 komentarzy:

  1. Zapomniałaś o tej nieszczęsnej zgadze prorokującej bujną czupryne. Mnie zgada męczyła dobre 7 ostatnich miesięcy, Maks prawie do roku był łysy! Pozdrowienia dla wszystkich cieżarnych!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I co samce mają poradzić w takiej chwili? :P :P tyle niebezpieczeństw tyle zasad tyle wyzwań :P :P :P :P a gdy tylko zwrócimy uwagę to słyszymy "daj już spokój ciąża to nie choroba" hehehe

    A z tą nogą założoną na nogę to samce i tak nigdy nie rozumieją jak wam może być wygodnie siedzieć w takiej pozycji :P :P z nadbagażem czy bez ja po 20 min takiego siedzenia wstałbym jak by po torturach hehehe

    pozdrawiam i trzymaj się, oby nudności i wszystkie inne dolegliwości przeszły jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Informatyk czas wytrwania w pozycji noga na noge zalezy od objetosci tego co sie znajduje miedzy nimi... dlatego nam jest tak wygodnie bez ograniczenia czasowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Informaty: samiec nie ma łatwo...trust you me :) pewnie jak się wreszcie na żywo spotkamy (will we ever? :P) to Ci Bogdan co nieco opowie... :)
    ja też staram się trzymać dzielnie :)mimo wszystko bolączek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybaczcie dziewczyny zwłokę w odpisywaniu. Doba ma zdecydowanie za mało godzin :P :P

    hmmm co do objętości tego co między udami ... nie mnie oceniać :P :P :P choć ponoć nie rozmiar się liczy hehehhe

    @Jela:
    Przekaż Bogdanowi aby mnie oszczędził :P :P ja jestem początkującym w świadomości ojcowskiej :P :P i chyba jeszcze chwilę wolałbym pożyć w tej nieświadomości :P :P może zacznę po kolei - zasadzenie drzewa :P :P :P mniej stresu (chyba) :P :P

    Trzymaj się i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń