Chyba wstałam lewą nogą, ale chyba każda z nas ma takie dni kiedy to nic nie cieszy i nawet w awansie w pracy doszukujemy się haczyków. Ja najwyraźniej mam tak dzisiaj, a do tego....w telewizji Pani prezydentowa sprząta babie łazienkę, starsza pani z różowymi paznokciami ręcznie (!!!) szyje pasek damski w towarzystwie TVN-owej seksbomby, fitness dopiero jutro...no i...zdjęcia, zdjęcia....nie wiem jak to działa, że raz patrząc na swoje zdjęcia pękam z dumy a innym razem z odrazą zabieram się za brzuszki i nerwowo poprawiam włosy? Może trzeba skupić się tylko na fajnych szczegółach naszego ciała i nigdy nie pozwalać sobie na oględziny całości? Dziś przykrywam się kołdrą i nie dopuszczam obecności lustra....Dla zdystansowania pooglądam Discovery Investigation- seryjnym mordercom wszystko jedno. No i zamieszczę to jedne fajne...od Agi oczywiście. Na nim wyglądam pięknie. Ale to tylko zdjęcie...
Mam tak samo jak Ty!
OdpowiedzUsuń